- Kategorie bloga:
- bp.9
- epic.42
- górki.66
- miesto.1725
- obczyzna.21
- PODSUMA.10
- runo.49
- sakwy.51
- tandemowo.18
- traska.484
- trenazer.31
- wycieczka wiekszego kalibru.66
- zima.22
ledwo sie zezon zaczal jutro sie (ponoc) skonczy...
Niedziela, 13 marca 2011 | dodano:13.03.2011 Kategoria traska
- DST: 66.00km
- Teren: 20.00km
- Czas: 04:46
- VAVG 13.85km/h
- Temp.: 16.0°C
- HRavg 125
- Kalorie: 4087kcal
- Podjazdy: 570m
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
celem bylo odwiedzic Slizow w Dol. Kobylanskiej.
start okolo 13:30, powrot okolo 18:30
pogoda piekna choc troche chmur, zachod slonca jak w lecie:)
Niestety juz w Ojcowie mnie troche zaczelo odcinac (dawno nie robilem takich gorek, jak podjazd w strone Saspowa, ale nawet jakbym mila lzej niz te 36x26 to niewiele by zmienilo), glupia cipa sprzedala mi przeterminowany jogurt i wafel, a pozniej bylo juz tylko gorzej z moca... chyba glownie przez to bloto, po ktorym sie nie jedzie, a ryje i stoi...
jakos zdazylem jeszcze sie zobaczyc ze slizami (po genialnym zjezdzie z bedkowic do kobylan), a od Sikornika jechal za mna poznany nowo "Kuba"
[url=[/url]
start okolo 13:30, powrot okolo 18:30
pogoda piekna choc troche chmur, zachod slonca jak w lecie:)
Niestety juz w Ojcowie mnie troche zaczelo odcinac (dawno nie robilem takich gorek, jak podjazd w strone Saspowa, ale nawet jakbym mila lzej niz te 36x26 to niewiele by zmienilo), glupia cipa sprzedala mi przeterminowany jogurt i wafel, a pozniej bylo juz tylko gorzej z moca... chyba glownie przez to bloto, po ktorym sie nie jedzie, a ryje i stoi...
jakos zdazylem jeszcze sie zobaczyc ze slizami (po genialnym zjezdzie z bedkowic do kobylan), a od Sikornika jechal za mna poznany nowo "Kuba"
[url=[/url]
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!