- Kategorie bloga:
- bp.9
- epic.42
- górki.66
- miesto.1725
- obczyzna.21
- PODSUMA.10
- runo.49
- sakwy.51
- tandemowo.18
- traska.484
- trenazer.31
- wycieczka wiekszego kalibru.66
- zima.22
Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2010
Dystans całkowity: | 234.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 10:47 |
Średnia prędkość: | 21.70 km/h |
Maks. tętno średnie: | 110 (56 %) |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 18.00 km i 0h 49m |
Więcej statystyk |
PODSUMA 2010
EPIKI / ODKRYCIA:
(marzec - na ur. Rudej Rzym)
24.04 - Odkrywanie Doliny Wisly/okolic Kalwarii
23.05 - Ze Slizami Kalwaria
29.05 - Zamki z kolesiem w jeansach;)
30.05 - Pierwszy raz Babica (z Budim)
2-6.06 - Mazury
19.06 - Pierwszy Zlot RetroMTB
26 i 27.06 - Stolyca, Kampinos
2.07 - Wisla/Stozek ęduro
23-28.07 - Drawsko
22.08 - pierwszy raz Lisia Gora ze Slizem
13.10 - Police porazka
30.10 - Lisia Gora na zwienczenie sezonu (i odbicie za Police)
(marzec - na ur. Rudej Rzym)
24.04 - Odkrywanie Doliny Wisly/okolic Kalwarii
23.05 - Ze Slizami Kalwaria
29.05 - Zamki z kolesiem w jeansach;)
30.05 - Pierwszy raz Babica (z Budim)
2-6.06 - Mazury
19.06 - Pierwszy Zlot RetroMTB
26 i 27.06 - Stolyca, Kampinos
2.07 - Wisla/Stozek ęduro
23-28.07 - Drawsko
22.08 - pierwszy raz Lisia Gora ze Slizem
13.10 - Police porazka
30.10 - Lisia Gora na zwienczenie sezonu (i odbicie za Police)
trenazer sylwestrowy z shitem spartanskim
Piątek, 31 grudnia 2010 | dodano:01.01.2011 Kategoria trenazer
- DST: 28.00km
- Czas: 01:10
- VAVG 24.00km/h
- HRavg 100 ( 50%)
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
dist 28.5
czas 1h 10min
sr 24,56
max 32.9
Testowania cd. 4 rundy:
1.sr 102bpm / 128kcal / 10min
2.sr 103 / 128 / 10
3.sr 105 / 129 / 10
4.sr 97 / 253 / 21 (10 normalnie + 10 konczenia treningu relax)
[jeszcze nie ogarniam;)]
Przez ta godzinkę z hakiem miałem średnią przyjemność raczyć zmysły produkcją pod tytułem "Meet the Spartans". Jako że nie mam żadnych uprzedzeń wobec gatunku parodii, byłem gotów poświęcić czas i samemu przekonać się cóż wart jest ten film. Po raz kolejny w mej kinematograficzno-trenażerowej przygodzie się zwyczajnie "przejechałem". Nie ma co się rozpisywać, cienki humor, nie dorastający do pięt dziełom M.Brooksa, nie mówiąc już o współczesnych seriach typu "Scary Movie". Odradzam
czas 1h 10min
sr 24,56
max 32.9
Testowania cd. 4 rundy:
1.sr 102bpm / 128kcal / 10min
2.sr 103 / 128 / 10
3.sr 105 / 129 / 10
4.sr 97 / 253 / 21 (10 normalnie + 10 konczenia treningu relax)
[jeszcze nie ogarniam;)]
Przez ta godzinkę z hakiem miałem średnią przyjemność raczyć zmysły produkcją pod tytułem "Meet the Spartans". Jako że nie mam żadnych uprzedzeń wobec gatunku parodii, byłem gotów poświęcić czas i samemu przekonać się cóż wart jest ten film. Po raz kolejny w mej kinematograficzno-trenażerowej przygodzie się zwyczajnie "przejechałem". Nie ma co się rozpisywać, cienki humor, nie dorastający do pięt dziełom M.Brooksa, nie mówiąc już o współczesnych seriach typu "Scary Movie". Odradzam
runo nadwyżkowe
Czwartek, 30 grudnia 2010 | dodano:30.12.2010 Kategoria runo
- Temp.: -5.0°C
- Aktywność: Jazda na rowerze
kolejny w systemie 5x5x5x5 + dodatkowe 5 na dojście i 5 na powrót.
pierwsza 5tka - średnia ok. 151bpm
druga 5tka - średnia ok. 155bpm
trochę pod wiatr
pierwsza 5tka - średnia ok. 151bpm
druga 5tka - średnia ok. 155bpm
trochę pod wiatr
trenazer z wolverinem + pierwsze pomiary
Czwartek, 30 grudnia 2010 | dodano:30.12.2010 Kategoria trenazer
- DST: 22.00km
- Czas: 01:00
- VAVG 22.00km/h
- HRavg 110 ( 56%)
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
ze sr na czw.
czas 1h
sr 22.07
dist 21.88
max 31.5
Gatunek slasherów przyzwyczaja świetnie wpisuje się w tempo wymagane podczas treningu o dużej objętości (do którego powoli dążę;) a niskiej intensywności (tu akurat trzymam poziom srednio ~110bmp). Przebrnąwszy ostatnimi dniami przez takie produkcje jak Iron Man 2 i Expendables, nie oczekiwałem wybitnej linii fabularnej ani złożonej psychologii postaci. Można by rzec, iż nie zawiodłem swoich niskich oczekiwań. Poziom artystyczny X-Men Origins pozostawia wiele do życzenia: przewidywalna historyjka o zemście i niespełnionej miłostce, swoją obszernością przypomina raczej kolejny odcinek serialu, niźli pełnometrażowy hollywoodzki relaese. Przekonanie takie podtrzymują aktorzy znani z niskobudżetowych powtórek puszczanych wieczorami na kanałach o największej krajowej oglądalności. Oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, iż mam do czynienia z wersją prequel, ale jej marność i niepełność poraża.
czas 1h
sr 22.07
dist 21.88
max 31.5
Gatunek slasherów przyzwyczaja świetnie wpisuje się w tempo wymagane podczas treningu o dużej objętości (do którego powoli dążę;) a niskiej intensywności (tu akurat trzymam poziom srednio ~110bmp). Przebrnąwszy ostatnimi dniami przez takie produkcje jak Iron Man 2 i Expendables, nie oczekiwałem wybitnej linii fabularnej ani złożonej psychologii postaci. Można by rzec, iż nie zawiodłem swoich niskich oczekiwań. Poziom artystyczny X-Men Origins pozostawia wiele do życzenia: przewidywalna historyjka o zemście i niespełnionej miłostce, swoją obszernością przypomina raczej kolejny odcinek serialu, niźli pełnometrażowy hollywoodzki relaese. Przekonanie takie podtrzymują aktorzy znani z niskobudżetowych powtórek puszczanych wieczorami na kanałach o największej krajowej oglądalności. Oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, iż mam do czynienia z wersją prequel, ale jej marność i niepełność poraża.
trenazer nocny (z ironmanem 2)
Środa, 29 grudnia 2010 | dodano:29.12.2010 Kategoria trenazer
- DST: 21.00km
- Czas: 01:00
- VAVG 21.00km/h
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
dist 21.28
czas 1h
sr 21.59
max 32.4
Jak to przeważnie bywa z adaptacjami (dość luźnymi) amerykańskich komiksów, na specjalnie rozbudowane wątki fabularne nie ma co liczyć. Jednak nie o to chodzi podczas pedałowania;) Szybka akcja i niezłe aktorstwo (jak zwykle świetny w roli ekscentryków R.Dawney Jr) i kilka zapadających w pamięć scen (Jak chociażby seksowne wygibasy S.Johannsen podczas efekciarskiego katowania przeciwników, doprawione cudownie falującymi w przestrzeni, długimi lokami aktorki). Poza tym - standard, możnaby skrócić całość o kilkanaście minut, wyszłoby to samo.
czas 1h
sr 21.59
max 32.4
Jak to przeważnie bywa z adaptacjami (dość luźnymi) amerykańskich komiksów, na specjalnie rozbudowane wątki fabularne nie ma co liczyć. Jednak nie o to chodzi podczas pedałowania;) Szybka akcja i niezłe aktorstwo (jak zwykle świetny w roli ekscentryków R.Dawney Jr) i kilka zapadających w pamięć scen (Jak chociażby seksowne wygibasy S.Johannsen podczas efekciarskiego katowania przeciwników, doprawione cudownie falującymi w przestrzeni, długimi lokami aktorki). Poza tym - standard, możnaby skrócić całość o kilkanaście minut, wyszłoby to samo.
runo dualo z Piechem start
marsz przedluzony do 10min (tak wyszlo)
system 5x5x5 i znowu na koniec 5min marszu do domku, lacznie okolo 30-32min, pozniej 30min rozciagu
system 5x5x5 i znowu na koniec 5min marszu do domku, lacznie okolo 30-32min, pozniej 30min rozciagu
trenazer - relaksacyjny
Poniedziałek, 27 grudnia 2010 | dodano:28.12.2010 Kategoria trenazer
- DST: 9.00km
- Czas: 00:30
- VAVG 18.00km/h
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
czas 30min
sr 19.07
max 25.4
dyst 9.48
byla prawie pierwsza...
sr 19.07
max 25.4
dyst 9.48
byla prawie pierwsza...
trenazer swiateczny - koniec stalona
Niedziela, 26 grudnia 2010 | dodano:26.12.2010 Kategoria trenazer
- DST: 11.00km
- Czas: 00:30
- VAVG 22.00km/h
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
dist 11,42
czas 30min
sr 23,07
max 30,05
czas 30min
sr 23,07
max 30,05
trenazer swiateczny ze stalonem i reszta expendablow
Sobota, 25 grudnia 2010 | dodano:26.12.2010 Kategoria trenazer
- DST: 21.00km
- Czas: 01:00
- VAVG 21.00km/h
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
dist 21,25
czas 1h
max 29,4
sr 21,48
Stallone zbiera największych twardzieli - Schwarzenegger, Willis, Statham, Li, Lundgren, Rourke i oczekuje, że w ten sposób ściągnie do kin rzesze fanów sieki. Po części słusznie. W jednej scenie występują obok siebie Rocky, Terminator i McClane (szkoda, że to tylko kilkuminutowa wymiana zdań). Jeśli była to próba powrotu do ery świetności gatunku przypadającego na przełom lat 80/90, to po części można uznać ją za sukces. Amerykański retro styl, charakteryzujący się marnym rysem postaci i szarpanymi wątkami (ułomny miłosny Stallona i Itie, oraz ckliwy weterana-Rourke'a, który topi smutki w ramionach seryjnie poznawanych niewiast). Do tego wielkie spluwy, wybuchy i latające w powietrzu ciała zabitych. Większość scen podsumowywana jest braterskimi uściskami, albo lekko cynicznymi komentarzami członków teamu-rozwałka, a końcówka wskazuje, że producenci nie poprzestaną na jednym li tylko odcinku...
[wrażenia dodane już po x-men origins i iron man 2]
czas 1h
max 29,4
sr 21,48
Stallone zbiera największych twardzieli - Schwarzenegger, Willis, Statham, Li, Lundgren, Rourke i oczekuje, że w ten sposób ściągnie do kin rzesze fanów sieki. Po części słusznie. W jednej scenie występują obok siebie Rocky, Terminator i McClane (szkoda, że to tylko kilkuminutowa wymiana zdań). Jeśli była to próba powrotu do ery świetności gatunku przypadającego na przełom lat 80/90, to po części można uznać ją za sukces. Amerykański retro styl, charakteryzujący się marnym rysem postaci i szarpanymi wątkami (ułomny miłosny Stallona i Itie, oraz ckliwy weterana-Rourke'a, który topi smutki w ramionach seryjnie poznawanych niewiast). Do tego wielkie spluwy, wybuchy i latające w powietrzu ciała zabitych. Większość scen podsumowywana jest braterskimi uściskami, albo lekko cynicznymi komentarzami członków teamu-rozwałka, a końcówka wskazuje, że producenci nie poprzestaną na jednym li tylko odcinku...
[wrażenia dodane już po x-men origins i iron man 2]