- Kategorie bloga:
- bp.9
- epic.42
- górki.66
- miesto.1725
- obczyzna.21
- PODSUMA.10
- runo.49
- sakwy.51
- tandemowo.18
- traska.484
- trenazer.31
- wycieczka wiekszego kalibru.66
- zima.22
krwisty trenazer [John Rambo]
Środa, 12 stycznia 2011 | dodano:13.01.2011 Kategoria trenazer
- DST: 24.00km
- Czas: 01:01
- VAVG 23.61km/h
- VMAX 32.40km/h
- HRavg 117 ( 60%)
- Kalorie: 823kcal
- Sprzęt: [A] cyclo-X
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dosc pozny wieczor
dist 24km
czas 1h 1min
sr 23.93
max 32.4
kcal 823
odczyt 1h 1min
HRavg 117 (max ze 140) [wciaz sie zastanawiam jakie jest moje maximum, kiedy krece na 130-1400bps ciezko mi juz normalnie rozmawiac. Zastanawiam sie czy porzypadkiem ten caly pulsometer nie dziala inaczej w pochyleniu a inaczej przy wyprostowanym ciele?]
Pozytywnym zaskoczeniem okazal sie czas spedzony z wiekowym twardzielem - Johnem Rambo. Mimo ponad pol wieku na karku i wielu kg botoksu nad brwiami, nie zawodzi. Otrzymujemy prosta historyjke o okrucienstwie wojny , bez udziwnien, z niemal calkowicie obcietymi watkami z gatunku "glebsze / do przemyslenia". Za to dynamiczna akcja, swietne sceny (bardzo naturalistyczne) i trywializm calosci porywaja. Szczesliwie czas trwania obrazu to tylko troche ponad godzine, wiec i znudzic sie fruwajacymi konczynami nie ma kiedy. Na trenazer doskonaly. W kwestiach kinematograficznych okolo 5+/6
dist 24km
czas 1h 1min
sr 23.93
max 32.4
kcal 823
odczyt 1h 1min
HRavg 117 (max ze 140) [wciaz sie zastanawiam jakie jest moje maximum, kiedy krece na 130-1400bps ciezko mi juz normalnie rozmawiac. Zastanawiam sie czy porzypadkiem ten caly pulsometer nie dziala inaczej w pochyleniu a inaczej przy wyprostowanym ciele?]
Pozytywnym zaskoczeniem okazal sie czas spedzony z wiekowym twardzielem - Johnem Rambo. Mimo ponad pol wieku na karku i wielu kg botoksu nad brwiami, nie zawodzi. Otrzymujemy prosta historyjke o okrucienstwie wojny , bez udziwnien, z niemal calkowicie obcietymi watkami z gatunku "glebsze / do przemyslenia". Za to dynamiczna akcja, swietne sceny (bardzo naturalistyczne) i trywializm calosci porywaja. Szczesliwie czas trwania obrazu to tylko troche ponad godzine, wiec i znudzic sie fruwajacymi konczynami nie ma kiedy. Na trenazer doskonaly. W kwestiach kinematograficznych okolo 5+/6
Komentarze
A może ciężko Ci rozmawiasz przy pochylonym ciele? ;)
outoftimeman - 18:52 czwartek, 13 stycznia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!