rszper
- Kategorie bloga:
- bp.9
- epic.42
- górki.66
- miesto.1727
- obczyzna.21
- PODSUMA.10
- runo.49
- sakwy.51
- tandemowo.18
- traska.488
- trenazer.31
- wycieczka wiekszego kalibru.66
- zima.22
Wpisy archiwalne w kategorii
wycieczka wiekszego kalibru
| Dystans całkowity: | 3499.87 km (w terenie 1199.00 km; 34.26%) |
| Czas w ruchu: | 09:30 |
| Średnia prędkość: | 14.74 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 43.30 km/h |
| Suma podjazdów: | 35801 m |
| Maks. tętno średnie: | 127 (0 %) |
| Suma kalorii: | 8308 kcal |
| Liczba aktywności: | 63 |
| Średnio na aktywność: | 55.55 km i 9h 30m |
| Więcej statystyk | |
powrot do domku (Walcz i skansen "Cegielnia") dz.4
Środa, 28 lipca 2010 | dodano:28.07.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru
- DST: 20.00km
- Teren: 3.00km
- Aktywność: Jazda na rowerze
szkoda, ze juz nie bylo czasu na reszte fortow...
po poligonie, Klomino i inne ciekawostki (Borne Sulinowo) dz.3
Poniedziałek, 26 lipca 2010 | dodano:28.07.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 75.00km
- Teren: 35.00km
- Podjazdy: 150m
- Aktywność: Jazda na rowerze
tym razem slycznie, cieplo i ciekawie - sporo czasu zajelo szukanie Klomina, nie udalo sie tez skoczyc do dawnej bazy glowic atomowych...
wreszcie ladnie nad jeziorami (okolice Czaplinka) dz.2
Niedziela, 25 lipca 2010 | dodano:28.07.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 36.00km
- Teren: 10.00km
- Podjazdy: 150m
- Aktywność: Jazda na rowerze
po drodze troche gorek (nad czaplinkiem) - nawet niektore "po byku"...
dalej zamek Drahim, zyciodajna biedronka;P, dworzec na ktorym psiak obsikal mi opone, troche jazdy krajowka - a pozniej to juz flow po piasku miedzy jeziorkami i MEGA nocleg przy jezirku, ktorego nawet nie ma na mapie;)
dalej zamek Drahim, zyciodajna biedronka;P, dworzec na ktorym psiak obsikal mi opone, troche jazdy krajowka - a pozniej to juz flow po piasku miedzy jeziorkami i MEGA nocleg przy jezirku, ktorego nawet nie ma na mapie;)
i nastal potop... (Szczecinek, j.Klodne) dz.1
Sobota, 24 lipca 2010 | dodano:28.07.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 41.00km
- Teren: 10.00km
- Podjazdy: 110m
- Aktywność: Jazda na rowerze
zmiana planow - start ze szczecinka.
sciana deszczu przez cala droge do, na miejscu i do poludnia dnia nastepnego...
licznik nie dziala...
na szczescie dosc cieplo, a harcerze daja schronienie
po noclegu nasze maszynki
sciana deszczu przez cala droge do, na miejscu i do poludnia dnia nastepnego...
licznik nie dziala...
na szczescie dosc cieplo, a harcerze daja schronienie
po noclegu nasze maszynki
bladzenie w poszukiwaniu wigierskiego p.n. dz.4
Sobota, 5 czerwca 2010 | dodano:07.06.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 62.00km
- Teren: 35.00km
- VMAX 31.60km/h
- Aktywność: Jazda na rowerze
od 11:30 :D do ok.22:00
sr 13.69
pozny start i znow bladzenie... po drodze dziczek i oproznianie najlepszych pod sloncem drazy z biedronki (uwaga - tylko pl polnocna, na pd mamy oklepane balsen-skawa!)
w koncu, po wjechaniu na odpowiednia sciezyne - centralnie do parku Wigierskiego, znow teren jak w beskidach (zywiecki, makowski, gorce)
taka atrakcja turystyczna przy spozywczaku w Starym Folwarku:
i tzw. "ubostwo kosciola katolickiego" na przykladzie rezydencji dla 10 osob!!! (kazdy do domku mial wlasne podworko)
no i widoczek:
po wrzystkim - kolejne drogi jak w beskidach - ze starego folw. do krzywe-go - swietna jazda! suwalki moga poszczycic sie za to dosc dluga sciezka rowerowa na wjezdzie do miasta... i wlasciwie niczym innym... decyzja zapadla - jedziemy pociagiem o 5:40...
sr 13.69
pozny start i znow bladzenie... po drodze dziczek i oproznianie najlepszych pod sloncem drazy z biedronki (uwaga - tylko pl polnocna, na pd mamy oklepane balsen-skawa!)
w koncu, po wjechaniu na odpowiednia sciezyne - centralnie do parku Wigierskiego, znow teren jak w beskidach (zywiecki, makowski, gorce)
taka atrakcja turystyczna przy spozywczaku w Starym Folwarku:
i tzw. "ubostwo kosciola katolickiego" na przykladzie rezydencji dla 10 osob!!! (kazdy do domku mial wlasne podworko)
no i widoczek:
po wrzystkim - kolejne drogi jak w beskidach - ze starego folw. do krzywe-go - swietna jazda! suwalki moga poszczycic sie za to dosc dluga sciezka rowerowa na wjezdzie do miasta... i wlasciwie niczym innym... decyzja zapadla - jedziemy pociagiem o 5:40...
szkocja w pl dz.3
Piątek, 4 czerwca 2010 | dodano:07.06.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 76.87km
- Teren: 50.00km
- VMAX 42.30km/h
- Aktywność: Jazda na rowerze
od 10 do 21:15
sr 14.16
jazdy z tego ok.5:30h jak podaje licznik ;)
sie wstalo po kolejnej burzy (dzien wczesniej nad jeziorem byla MASAKRA, walilo nad dachem)... Goldap - porazka, zamiast bunkrow jakies sanatorium! cale szczescie znalazla sie Biedronka;)
szukalismy mostow kolejowych, "Gdzie one sa?" az tu nagle pod nami przepasc ze hej!
puszcza romnicka - przereklamowane bagno, za to jak juz dojechalismy do stanczykow...
jeden z mostow wyremontowany... posadzili latarnie i... kostke brukowa - deptak jak w sopocie - porazka
pozniej byla juz prawdziwa "szkocja" - pagorki, mase kamieni, koniki i krowki... zerwany lancuch, a zaraz po tym dotarlismy do serca regionu Staroobrzedowcow kosciola wschodniego - wypas!
domek z 1933 wali sie ale stoi, no i na podworku obowiazkowa BANIA :)
Ruda ciezko bylo wyciagnac na G.Zamkowa - ale bylo warto, oddech Jacwingow czulismy na plecach okrazajac jeziora (sciezka na samym brzegu w lesie - CZAD! pagorek za pagorkiem - czulem sie jak w grze komp. "POLANIE" ;P)
beskidy?
bieszczady?
nie przeszkadzac w kontemplacji
na koniec jeszcze widoczek
ten przyklad symbiozy grzyba z glonem (dobrze mowie?) posluzyl nam za wspanialy dywanik pod namiotek:
sprzecior spakowany i wsio!
sr 14.16
jazdy z tego ok.5:30h jak podaje licznik ;)
sie wstalo po kolejnej burzy (dzien wczesniej nad jeziorem byla MASAKRA, walilo nad dachem)... Goldap - porazka, zamiast bunkrow jakies sanatorium! cale szczescie znalazla sie Biedronka;)
szukalismy mostow kolejowych, "Gdzie one sa?" az tu nagle pod nami przepasc ze hej!
puszcza romnicka - przereklamowane bagno, za to jak juz dojechalismy do stanczykow...
jeden z mostow wyremontowany... posadzili latarnie i... kostke brukowa - deptak jak w sopocie - porazka
pozniej byla juz prawdziwa "szkocja" - pagorki, mase kamieni, koniki i krowki... zerwany lancuch, a zaraz po tym dotarlismy do serca regionu Staroobrzedowcow kosciola wschodniego - wypas!
domek z 1933 wali sie ale stoi, no i na podworku obowiazkowa BANIA :)
Ruda ciezko bylo wyciagnac na G.Zamkowa - ale bylo warto, oddech Jacwingow czulismy na plecach okrazajac jeziora (sciezka na samym brzegu w lesie - CZAD! pagorek za pagorkiem - czulem sie jak w grze komp. "POLANIE" ;P)
beskidy?
bieszczady?
nie przeszkadzac w kontemplacji
na koniec jeszcze widoczek
ten przyklad symbiozy grzyba z glonem (dobrze mowie?) posluzyl nam za wspanialy dywanik pod namiotek:
sprzecior spakowany i wsio!
oszukana mapa dz.2
Czwartek, 3 czerwca 2010 | dodano:07.06.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 77.83km
- Teren: 30.00km
- VMAX 38.00km/h
- Aktywność: Jazda na rowerze
sr 17,41
od 11:30 do 20:00
mialo byc tak pieknie, na poczatku twierdza Boyen (wypas, prawie jak srebrna gora czy klodzko!)pozniej flak na bruku... dalej to juz tylko asfalt, ale braklo mapki... cale 25km!!! szlag z tym naszynal wyd. kartograficznym!
twierdza:
rekodzielo artystyczne jakiegos wulkanizatora
od 11:30 do 20:00
mialo byc tak pieknie, na poczatku twierdza Boyen (wypas, prawie jak srebrna gora czy klodzko!)pozniej flak na bruku... dalej to juz tylko asfalt, ale braklo mapki... cale 25km!!! szlag z tym naszynal wyd. kartograficznym!
twierdza:
rekodzielo artystyczne jakiegos wulkanizatora
pierwszy raz wsrod komarow... dz.1
Środa, 2 czerwca 2010 | dodano:06.06.2010 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 38.45km
- Teren: 20.00km
- VMAX 31.60km/h
- Aktywność: Jazda na rowerze
sr 14.99
najpierw ketrzyn - zameczki i kielbaska, dalej bylo juz tylko mroczniej - komary w bunkrach gierloskich heil z nimi.
a pozniej to juz tylko pagoreczki w po-pegeerowskich wioskach + odkrycie, ze tu nie tak plasko...
spanko nad brzegiem jeziodka
bocki byly doslownie wszedzie!
a tu marzl przez 3 lata pewien wegierski zyd:
tu tez zreszta
najpierw ketrzyn - zameczki i kielbaska, dalej bylo juz tylko mroczniej - komary w bunkrach gierloskich heil z nimi.
a pozniej to juz tylko pagoreczki w po-pegeerowskich wioskach + odkrycie, ze tu nie tak plasko...
spanko nad brzegiem jeziodka
bocki byly doslownie wszedzie!
a tu marzl przez 3 lata pewien wegierski zyd:
tu tez zreszta
[Morze] powrotowo dworcow
Piątek, 31 lipca 2009 | dodano:31.07.2009 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru
- DST: 5.00km
- Sprzęt: [A] Tequesta
- Aktywność: Jazda na rowerze
do domu z dworca
[Morze] Swietoujscie - WOLINSKI P.N. -Wolin
Czwartek, 30 lipca 2009 | dodano:31.07.2009 Kategoria wycieczka wiekszego kalibru, sakwy
- DST: 60.52km
- Teren: 45.00km
- VMAX 43.30km/h
- Aktywność: Jazda na rowerze
start 10 - koniec 19:30
czas 4h 28min
sr 14,15
max 43,3
Przez Miedzyzdroje, Wypas Zubra, Wioske Wikingow na wolinie
rekord = ponad 20 kleszczy na os :/
powrot pociagiem zapchanym po brzegi:/
to byl kiedys mlyn...podobno
wiatraczki
ale trafilismy - w zeszlym roku na 15go sierpnia do "jerozolimy dolnoslaskiej";P w tym roku 30go lipca w swieto kupaly czy innego poganskiego jebaki!:D
no i krajobraz dworcowy...
czas 4h 28min
sr 14,15
max 43,3
Przez Miedzyzdroje, Wypas Zubra, Wioske Wikingow na wolinie
rekord = ponad 20 kleszczy na os :/
powrot pociagiem zapchanym po brzegi:/
to byl kiedys mlyn...podobnowiatraczkiale trafilismy - w zeszlym roku na 15go sierpnia do "jerozolimy dolnoslaskiej";P w tym roku 30go lipca w swieto kupaly czy innego poganskiego jebaki!:Dno i krajobraz dworcowy...