- Kategorie bloga:
- bp.9
- epic.42
- górki.66
- miesto.1725
- obczyzna.21
- PODSUMA.10
- runo.49
- sakwy.51
- tandemowo.18
- traska.484
- trenazer.31
- wycieczka wiekszego kalibru.66
- zima.22
Wpisy archiwalne w kategorii
runo
Dystans całkowity: | 20.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maks. tętno maksymalne: | 176 (88 %) |
Maks. tętno średnie: | 158 (79 %) |
Suma kalorii: | 18505 kcal |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 20.00 km |
Więcej statystyk |
sloneczne (poczatkowo) runko
Wtorek, 18 stycznia 2011 | dodano:19.01.2011 Kategoria runo
- Temp.: 5.0°C
- HRmax: 172 ( 86%)
- HRavg 142 ( 73%)
- Kalorie: 340kcal
- Aktywność: Jazda na rowerze
Ranic sie przesunal na 11ta (winny durczok burok)
Dzis tylko 20min (5+15), bo w IV tyg. zaczynamy 3 serie (wt,czw,sb)
Na obiad testowalem kotlety sojowe maczane w bulionie i moim mixie przyprawowym + ryz brazowy + salata z "winiegretem" (jak to mawia Magda G.;) - nie ma zdjecia bo i nie warto;)
Na deserek szybki i prosty wyrob, ktory nie wymaga niczego (ani skladnikow, ani kasy, ani umiejetnosci;) czyli tiramisu TA-Daaaaa:


(Juz mam nowy przepis na wersje ze smietana, musze tylko czyms zastapic amareto bo nie bede wybulal sie na jeden raz, a i tak niecierpie tego aromatu;) aha - maly POZOR - ze wzgledu na surowe jaja, moze posrac czlowieka troche;) ale co tam - smaczne/sporo bialek :D
Dzis tylko 20min (5+15), bo w IV tyg. zaczynamy 3 serie (wt,czw,sb)
Na obiad testowalem kotlety sojowe maczane w bulionie i moim mixie przyprawowym + ryz brazowy + salata z "winiegretem" (jak to mawia Magda G.;) - nie ma zdjecia bo i nie warto;)
Na deserek szybki i prosty wyrob, ktory nie wymaga niczego (ani skladnikow, ani kasy, ani umiejetnosci;) czyli tiramisu TA-Daaaaa:


(Juz mam nowy przepis na wersje ze smietana, musze tylko czyms zastapic amareto bo nie bede wybulal sie na jeden raz, a i tak niecierpie tego aromatu;) aha - maly POZOR - ze wzgledu na surowe jaja, moze posrac czlowieka troche;) ale co tam - smaczne/sporo bialek :D
wieczorna pora w parku, Krzysztof spotkal Jacka...
Czwartek, 13 stycznia 2011 | dodano:13.01.2011 Kategoria runo
- HRavg 137 ( 71%)
- Kalorie: 471kcal
- Aktywność: Jazda na rowerze
odczyt 30min
HRavg 137bpm
kcal 471
zamkniety 3ci tydzien w systemie 10+20. Srednie stukanie obnizone pewnie przez te 10min w tempie ~110bpm. Pozniej nie przekraczalem 160bpm. Ale coraz blizej idealu 130bpm:D
jak sie juz zatrzymalismy na wieczorne pogaduchy (w czasie treningu rozmoa sprowadzala sie raczej do narzekania na aure i inne przypadlosci bezrobotnych absolwentow;) - to tak z nas dymilo jakbysmy sie mieli zaraz stopic! Pod swiatlo latarni super efekt :D
HRavg 137bpm
kcal 471
zamkniety 3ci tydzien w systemie 10+20. Srednie stukanie obnizone pewnie przez te 10min w tempie ~110bpm. Pozniej nie przekraczalem 160bpm. Ale coraz blizej idealu 130bpm:D
jak sie juz zatrzymalismy na wieczorne pogaduchy (w czasie treningu rozmoa sprowadzala sie raczej do narzekania na aure i inne przypadlosci bezrobotnych absolwentow;) - to tak z nas dymilo jakbysmy sie mieli zaraz stopic! Pod swiatlo latarni super efekt :D
runowo w slabych formach (10+20)
Wtorek, 11 stycznia 2011 | dodano:11.01.2011 Kategoria runo
- Temp.: 5.0°C
- HRavg 136 ( 70%)
- Kalorie: 491kcal
- Aktywność: Jazda na rowerze
odczyt 31min 54s
kcal 491
HRavg 136bps (~70%, max bylo moze 160)
chwile wczesniej (rano) spoczynkowe 49 ale jak stanalem na nogi to az mi sie w gowie zakrecilo (a tetno podskoczylo do ok 7x)
pogoda beznadziejna, w brzuchach obu zawodnikow male rewolucje (pogoda?).
dzis pierwszy raz system 10min marsz + 20 bieg. Dalismy rade na 4 (kierunek Bosutow przez plyty, uh twarde!)
Wczorajszy eksperyment przyniosl bardzo dobry wynik w postaci swietnej przyprawy do kurczaczka wlasnej roboty:
(czosnek w proszku, papryka slodka, papryka ostra, pieprz kolorowy, troszke soli morskiej, kminek, majeranek, - moze byc jeszcze tymianek zamiast majeranku, pieprz cayenne zamiast ostrej papryki i ew, w zamian za kolorowy zwykly czarny)
za to dzisiejsze czarowanie w kuchni nie przynioslo dobrych efektow - kolejny przepis z bW ktorym mozna sobie dupsko wytrzec! bez smaku mimo tak wielu przypraw ktore dodalem zapobiegawczo (prowansalskie+pieprz koor+bazylia+majeranek):
(jest to zapiekanka z soczewicy+twarog, cebulka i brokul)
kcal 491
HRavg 136bps (~70%, max bylo moze 160)
chwile wczesniej (rano) spoczynkowe 49 ale jak stanalem na nogi to az mi sie w gowie zakrecilo (a tetno podskoczylo do ok 7x)
pogoda beznadziejna, w brzuchach obu zawodnikow male rewolucje (pogoda?).
dzis pierwszy raz system 10min marsz + 20 bieg. Dalismy rade na 4 (kierunek Bosutow przez plyty, uh twarde!)
Wczorajszy eksperyment przyniosl bardzo dobry wynik w postaci swietnej przyprawy do kurczaczka wlasnej roboty:

za to dzisiejsze czarowanie w kuchni nie przynioslo dobrych efektow - kolejny przepis z bW ktorym mozna sobie dupsko wytrzec! bez smaku mimo tak wielu przypraw ktore dodalem zapobiegawczo (prowansalskie+pieprz koor+bazylia+majeranek):

dokladka runowa
Sobota, 8 stycznia 2011 | dodano:08.01.2011 Kategoria runo
- Temp.: 9.0°C
- HRmax: 170 ( 86%)
- HRavg 149 ( 76%)
- Kalorie: 427kcal
- Aktywność: Jazda na rowerze
chlapa, wszystkie sciezki zamienily sie w lodowiska
temp teoretycznie +8 do 9st.!
mozna sie odziac w gjetry i bluze, tylko na poczatku dlonie troche marzna.
poza tym 5+5+5+10
odczyt z 25min 11s
to 427kcal
i 149sr HR
(max bylo chyba nawet 170!)
rano tetno 53bpm (3min odczyt)
samopoczucie srednie.
temp teoretycznie +8 do 9st.!
mozna sie odziac w gjetry i bluze, tylko na poczatku dlonie troche marzna.
poza tym 5+5+5+10
odczyt z 25min 11s
to 427kcal
i 149sr HR
(max bylo chyba nawet 170!)
rano tetno 53bpm (3min odczyt)
samopoczucie srednie.
piekny wyz swiateczny
Czwartek, 6 stycznia 2011 | dodano:06.01.2011 Kategoria runo
- Temp.: -3.0°C
- HRavg 141 ( 72%)
- Aktywność: Jazda na rowerze
Jest piekny wyz, a przy stadninie wali konskim lajnem, co wedlug Krzycha ma oznaczac zblizajace sie zalamanie pogody (oby nie! choc ponoc idzie niz)
odczyt 27min
kcal 442 (ustawienie "user medium")
sr 141bps (w tym przelazenie przez ogrodzenie, 3x rzeczka i sporo pod gore po lodzie)
Czas nam sie przedluzyl bo ruszylismy na gorki przy oswiecenia + jakies tam przeskakiwanie przez ogrodzenia i przez bieluche.
Na lunch jedna z moich ulubionych salatek (salata, kaparki, pomidor, cz.cebula, ziel. papryka, losos wedzony, salata lodowa i maly dresing vinegretowy opary cytrynce+oleju z pestek+pieprzy kolorowym+soli czosnkowej w proszku) :
odczyt 27min
kcal 442 (ustawienie "user medium")
sr 141bps (w tym przelazenie przez ogrodzenie, 3x rzeczka i sporo pod gore po lodzie)
Czas nam sie przedluzyl bo ruszylismy na gorki przy oswiecenia + jakies tam przeskakiwanie przez ogrodzenia i przez bieluche.
Na lunch jedna z moich ulubionych salatek (salata, kaparki, pomidor, cz.cebula, ziel. papryka, losos wedzony, salata lodowa i maly dresing vinegretowy opary cytrynce+oleju z pestek+pieprzy kolorowym+soli czosnkowej w proszku) :

zacmione runowanie
Wtorek, 4 stycznia 2011 | dodano:04.01.2011 Kategoria runo
- Temp.: -2.0°C
- HRmax: 161 ( 80%)
- HRavg 135 ( 68%)
- Aktywność: Jazda na rowerze
Czas 26:43
sr tetno 135bpm (w porywach mieslismy 161bpm)
kcal 446 (nie obczajam, skad sie tyle bierze???)
Dzisiaj weszlismy w drugi tydzien treningowy ze zwiekszeniem objetosci koncowego biegu do 10min. Bylo lajtowo, chociaz naciagnieta noga daje sie we znaki.
Warunki mgliste, dopiero po 12tej wyszlo slonce. Wiszacy w powietrzu niepokoj o gestosci szatanskiej spermy, ma zapewne cos wspolnego z czesciowym zacmieniem slonca...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na obiad probowalem zrealizowac przepis z poradnika BikeWorldu na kuleczki serowe. Spodziewalem sie czegos bardziej przypominajacego kulki z sera w wersji imprezowej (na surowo z "niespodzianka" typu oliwka/piri-piri ukryta wewnatrz). Tymczasem wyszlo cos takiego:

co nalezaloby powiedziec to, ze przepis nie zawieral nic na temat skladnikow SMAKOWYCH oprocz "aromatu" (nieokreslonego). Zadnego cukru/slodzika/soli/przyprawy itp. Z tego tez wzgledu za-eksperymentowalem z oliwkami, pestkami dyni, kurkuma wraz z orzechem wloskim, migdalami, siemieniem lnianym wraz z przyprawa wloska......
Efekt? Po pierwsze popelnilem blad wykladajac je na folie (przykleily sie i w ten sposob utracilem chrupiace spody ;( ). Po drugie wlasciwie, mimo zapobiegawczo dodanej szczypty soli... to cos nie ma smaku!!! Jedynie wersja z przyprawa oraz ta z pestkami dyni nadawaly sie do spozycia. Fakt jest nastepujacy - nalezaloby przepis uzypelnic o bakalie oraz troche jakiegos cukru/miodu. Z w polaczeniu nawet ze zwyklymi rodzynkami, mielibysmy calkiem przyjemne pseudo-ciasteczka serowe, o duzej zawartosci bialka, blonnika, oraz mineralow i witamin zwiazanych z nabialem i otrebami/ziarnami (glownie rozne B).
W kazdym razie sluze przepisem (plus za bardzo duzy poziom sycenia pustego zoladka:D!)
sr tetno 135bpm (w porywach mieslismy 161bpm)
kcal 446 (nie obczajam, skad sie tyle bierze???)
Dzisiaj weszlismy w drugi tydzien treningowy ze zwiekszeniem objetosci koncowego biegu do 10min. Bylo lajtowo, chociaz naciagnieta noga daje sie we znaki.
Warunki mgliste, dopiero po 12tej wyszlo slonce. Wiszacy w powietrzu niepokoj o gestosci szatanskiej spermy, ma zapewne cos wspolnego z czesciowym zacmieniem slonca...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na obiad probowalem zrealizowac przepis z poradnika BikeWorldu na kuleczki serowe. Spodziewalem sie czegos bardziej przypominajacego kulki z sera w wersji imprezowej (na surowo z "niespodzianka" typu oliwka/piri-piri ukryta wewnatrz). Tymczasem wyszlo cos takiego:

co nalezaloby powiedziec to, ze przepis nie zawieral nic na temat skladnikow SMAKOWYCH oprocz "aromatu" (nieokreslonego). Zadnego cukru/slodzika/soli/przyprawy itp. Z tego tez wzgledu za-eksperymentowalem z oliwkami, pestkami dyni, kurkuma wraz z orzechem wloskim, migdalami, siemieniem lnianym wraz z przyprawa wloska......
Efekt? Po pierwsze popelnilem blad wykladajac je na folie (przykleily sie i w ten sposob utracilem chrupiace spody ;( ). Po drugie wlasciwie, mimo zapobiegawczo dodanej szczypty soli... to cos nie ma smaku!!! Jedynie wersja z przyprawa oraz ta z pestkami dyni nadawaly sie do spozycia. Fakt jest nastepujacy - nalezaloby przepis uzypelnic o bakalie oraz troche jakiegos cukru/miodu. Z w polaczeniu nawet ze zwyklymi rodzynkami, mielibysmy calkiem przyjemne pseudo-ciasteczka serowe, o duzej zawartosci bialka, blonnika, oraz mineralow i witamin zwiazanych z nabialem i otrebami/ziarnami (glownie rozne B).
W kazdym razie sluze przepisem (plus za bardzo duzy poziom sycenia pustego zoladka:D!)
runo nadwyżkowe
Czwartek, 30 grudnia 2010 | dodano:30.12.2010 Kategoria runo
- Temp.: -5.0°C
- Aktywność: Jazda na rowerze
kolejny w systemie 5x5x5x5 + dodatkowe 5 na dojście i 5 na powrót.
pierwsza 5tka - średnia ok. 151bpm
druga 5tka - średnia ok. 155bpm
trochę pod wiatr
pierwsza 5tka - średnia ok. 151bpm
druga 5tka - średnia ok. 155bpm
trochę pod wiatr
runo dualo z Piechem start
marsz przedluzony do 10min (tak wyszlo)
system 5x5x5 i znowu na koniec 5min marszu do domku, lacznie okolo 30-32min, pozniej 30min rozciagu
system 5x5x5 i znowu na koniec 5min marszu do domku, lacznie okolo 30-32min, pozniej 30min rozciagu